"Gdyby wiedział, co go czeka (…)".
Porównywanie twórczości polskich pisarzy do zagranicznych nazwisk zazwyczaj wywołuje we mnie wielką dozę ostrożności, gdyż to zbyt często jedynie sprawdzony chwyt marketingowy zwiększający zainteresowanie. Muszę przyznać jednak, że w tym przypadku po prostu nie potrafię oprzeć się pokusie powiedzenia wam tego, że Stany Zjednoczone mają swojego Harlana Cobena, Wielka Brytania Lee Childa, a my Thomasa Arnolda – pisarza, który z każdą, kolejną książką, zaskakuje...
00
Dodał:awiola Dodano:14 XII 2017 (ponad 7 lat temu) Komentarzy: 0 Odsłon: 138