Myślała, że gorzej już być nie może. A jednak się myliła.
Kiedy Synthia zrozumiała, kogo tak naprawdę pragnie, została zmuszona do zostawienia go. A gdy dowiedziała się, kim sama tak naprawdę jest, podarowano ją nieuchwytnemu dotąd Królowi Hordy, mitycznemu stworzeniu, przed którym ukrywano ją przez ponad dwadzieścia lat.
Ryder przysiągł ocalić Synthię, ale kobieta nie mogła pozwolić, by znalazł się w pobliżu niebezpiecznego władcy. Dlatego też z własnej woli oddała się w ręce króla z myślą, że stanie się jego nową zabaweczką.
Teraz, gdy znajduje się w Królestwie Hordy, jej moce szwankują, a emocje dochodzą do głosu. Każdy nowy dzień przynosi kolejne niespodzianki. Synthia nie jest pewna, jak powinna poradzić sobie z tym, co się wokół niej dzieje.
Natomiast Królowi Hordy wydaje się, że ma nad kobietą kontrolę. Myśli, że pozbawił ją wszystkich możliwości, lecz ona nadal ma wybór – przyjąć to, co zaplanował dla niej los, lub uciec od przeznaczenia.