Wreszcie wszystkie opowiadania Grzędowicza w komplecie. W zeszłym wieku, któryś z wielkich pismaków powiedział, że kwintesencją zawodu jest to, że pisze się artykuł zdobywając informacje w pocie i znoju, a już wieczorem po opublikowaniu, efekty twojej harówki to już bezwartościowe śmieci, które wiatr rozwiewa po ulicach. Kiedy pytano mnie dlaczego nie wydam tych starych, zaginionych tekstów, wykręcałem się zgodnie z prawdą, mówiąc, że nie mam ich fizycznie. Przepadły. Trzeba było okrągłej daty mojego nastoletniego debiutu oraz entuzjazmu i benedyktyńskiej pracy ludzi z wydawnictwa „Fabryka Słów“. To było jak otwarcie kapsuły czasu. Wejście do zamkniętego od trzydziestu pięciu lat pokoju. Postanowiłem ich za bardzo nie zmieniać. Nie przerabiać, nie dodawać im powagi, ani nie ulepszać. Są moje. Kiedyś je napisałem, a potem trafiły na listę zaginionych. Ale skoro już się znalazły, chcę dać im okładki. Ich własne. Opowiadania nie powinny ginąć. Nawet te stare. Napisałem je. Niech więc żyją dalej. [edytuj opis]
Ja po prostu nie znoszę opowiadań.
A świetnych opowiadań - nienawidzę! Uważam, że taka forma literacka powinna być surowo zabroniona!
I cóż ja mogę napisać?
REWELACYJNA /jak zawsze u Grzędowicza/ antologia tekstów, pisanych dawno. Pisanych do szuflady. Zagubionych. I odnalezionych.
Dzięki niebiosom /mimo wszystko/
Pełne magii różnego rodzaju i różnego kalibru - jedne lepsze, inne jeszcze lepsze. Jedne dramatycznie krótkie, inne - przyzwoitej długości. I te są najgorsze, bo mega zaostrzają apetyt na więcej.
Uważam, że każde z nich jest doskonałym materiałem na rozwinięcie wątków - w POWIEŚCIACH!
Spis opowiadań
Lista zaginionych - przedmowa
Azyl dla starych pilotów
Ruleta
Twierdza trzech studni
Śmierć szczurołapa
Przespać piekło
Dom na Krawędzi Świata
Enter i jesteś martwy
Rozkaz kochać!
Chwila przed deszczem
Posłwie
Każde opowiadanie zakończone jest kolejną opowieścią - własną historią.
Wisienką na torcie są ilustracje, które dodatkowo wsysają nas w światy i opowieści przedstawione w tym zbiorze.