Szemrane interesy, skorumpowane przez lokalnych tuzów biznesu władze, wszechobecna zmowa milczenia i wreszcie krążące nad tym wszystkim widmo nacjonalizmu... Prowincja w wydaniu Marcina Króla nie ma nic wspólnego z idylliczną wizją rodem z Domu nad rozlewiskiem! Błyskotliwą karierę naukową Adama Rucińskiego przerywa niespodziewane oskarżenie o plagiat. Młody historyk postanawia zaszyć się na podlaskiej wsi i poświęcić się pisaniu książki. Kiedy jednak po pomoc zgłasza się do niego znajomy, poszukujący narzeczonej, która przepadła bez śladu, odzywa się w nim detektywistyczna żyłka. Ich amatorskie śledztwo szybko trafia na trop nacjonalistycznego stowarzyszenia, finansowanego przez lokalnego biznesmena... [edytuj opis]
Czytelnicy tej książki polecają
Niestety zbyt mało osób przeczytało tę książkę, aby móc polecić Ci inne publikacje.