Zmarła w wieku 103 lat, ale nawet po setnych urodzinach można było codziennie spotkać ją w tramwaju. I u dominikanów, na Mszy Świętej. Jej kalendarz był zawsze zapełniony. Nikomu nie odmawiała spotkania. Wiele osób chciało jej słuchać. Dlaczego? Bo wystawiała receptę na szczęśliwe życie. Przeżyła dwie wojny światowe, uwięzienie za działalność w AK, mrok polskiego komunizmu, chwile strachu w Ugandzie, w której posługiwała chorym przez 43 lata. Kobieta odważna. Lekarka, misjonarka, Matka Trędowatych, "Ambasador Misyjnego Laikatu", jak określił ją bł. Jan Paweł II. Nie bała się realizować swoich marzeń. Zawierzona całkowicie Panu Bogu z anielskim uśmiechem powtarzała: "Jeśli macie dobre, świetlane pomysły, to je pielęgnujcie. Nie dajcie im zasnąć, nie odrzucajcie ich".
Nniejsza książka to rozmowa z doktor Wandą Błeńską - jedną z najpiękniejszych postaci polskiej medycyny, polskich misji, polskiego Kościoła... [edytuj opis]
Czytelnicy tej książki polecają
Niestety zbyt mało osób przeczytało tę książkę, aby móc polecić Ci inne publikacje.
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: