Czwarta część cyklu z Wiktorem Forstem okazała się dla mnie całkiem dobrą rozrywką. Mróz wprowadził ogromne napięcie i tak liczne suspensy że trudno mi było oderwać się lektury.
Sposób władania piórem także się poprawił, wprawdzie daleko Panu Remigiuszowi do wyrafinowania ale "Deniwelację" czytało się całkiem przyjemnie. Ponadprzeciętnie klarowny język, zwięzłość opisów, brak dłużyzn i szybkie tempo akcji to kolejne atuty.
Postacie zauważalnie różnią się między sobą, każda posiada indywidualn...
+10
Dodał:Serfer Dodano:10 II 2024 (10 miesięcy temu) Komentarzy: 0 Odsłon: 73