Zdarzyło mi się czytać wcześniejsze pamiętniki tłumaczy obsługujących wielkie postacie historyczne i konferencje międzynarodowe. Nazwisk nie podaję celowo, by nie zaciemniać niepotrzebnie obrazu i nie sprowadzać dyskusji na manowce.
W każdym z tych wspomnień tłumacz znacznie wychodził poza wyznaczone mu ramy i rolę. Jeden pozwalał sobie na bardzo obszerne rozważania strategiczne w przededniu II wojny Światowej w Europie, nie mając ku temu niezbędnych predyspozycji. Jeszcze inny lubował się w...
00
Dodał:agnieszka3201 Dodano:28 XI 2016 (ponad 8 lat temu) Komentarzy: 0 Odsłon: 366