Barrett Meeks, utraciwszy miłość, przechodzi przez Central Park, gdy nagle coś każe mu spojrzeć w niebo, na którym widzi, mgliste światło niczym przyglądające mu się boskie oko. Chociaż Barrett nie wierzy w wizje – ani w Boga – nie może zaprzeczyć temu, co widział.
W tym samym czasie Tyler, jego starszy brat, próbuje – bez powodzenia – napisać piosenkę ślubną dla Beth, swej ciężko chorej przyszłej żony.
Barrett, dręczony myślą o ujrzanym świetle, nieoczekiwanie zwraca się ku religii. Tyler nabiera przekonania, że jedynie narkotyki będą w stanie wyzwolić jego najgłębsze moce twórcze. Gdy Beth próbuje znaleźć w sobie odwagę, by stawić czoło śmiertelności i niespodziewanie znajduje wsparcie w przyjaciółce Liz, cynicznej, lecz przewrotnie opiekuńczej starszej kobiecie.
Cunningham śledzi losy Barretta, Tylera, Beth i Liz, gdy każde z nich kroczy własną, odrębną drogą ku transcendencji. W swej subtelnej, klarownej prozie okazuje głęboką empatię wewnętrznie rozdartym bohaterom i wyjątkowe zrozumienie dla tego, co kryje się w samym środku ludzkiej duszy.
Królowa Śniegu, piękna i wzruszająca, komiczna i tragiczna, udowadnia raz jeszcze, że Cunningham jest jednym w wielkich powieściopisarzy tego pokolenia. [edytuj opis]
Czytelnicy tej książki polecają
Niestety zbyt mało osób przeczytało tę książkę, aby móc polecić Ci inne publikacje.