Komentarze do książki Cień wiatru

"Dziesięć lat. Tyle czasu minęło od dnia, w którym w me ręce trafiła powieść, od której rozpoczęła się moja przygoda z twórczością hiszpańskiego pisarza Carlosa Ruiza Zafona. To właśnie dzięki niej zapragnęłam sięgnąć po kolejne jego dzieła i z każdym kolejnym tylko utwierdzałam się w tym, iż autor ten bezapelacyjnie dołączy do grona tych niewielu pisarzy, po których książki sięgać będę w ciemno."
Pełna recenzja:
http://magicznyswiatksiazki.pl/cien-wiatru-carlos-ruiz-zafon...

Chętnie dałabym ocenę 5, bo książka świetna, pozornie różne wątki dają wrażenie rozmaitości, nie sposób domyślić się finału. Ciekawa tematyka, nieoczywista, złożona. Wszystko super, ale do szczęścia zabrakło tego czegoś... książka mnie nie wciągała jakoś specjalnie, nie myślałam o niej, nie tęskniłam zajmując się czymś innym. Dopóki czytałam, interesowała mnie, a jak odłożyłam to leżała 2 - 3 dni, nie wzywała mnie. Może coś w tym jest, o czym mówił Marzyciel, gdyby była bardziej "skoncentrowana" byłby ten efekt wow, że nie dawałaby spokoju, dopóki by się jej nie skończyło, a tymczasem miałam taki kryzys, że myślałam, że nie skończę jej wcale

Mnie nie podobał się początek. Wydawał się dłużyć, przez co raz po raz odkładałam książkę, by potem spróbować do niej wrócić. Dopiero po około 2/3 się wciągnęłam i pozostałą część przeczytałam za jednym zamachem.
Zakończenie mocno mnie poruszyło, potem długo o tym wszystkim myślałam...

Niesamowita książka, niosąca ze sobą wiele przygód, które zawładnęły mną.
Dawno nie czytałam tak znakomitej powieści, która wzruszyła mnie do łez i śmiechu.
Po skończeniu książki, żałowałam tylko że była za krótka : )
Na długo pozostanie w mojej pamięci. Polecam

Rewelacyjna powieść... niebanalny język, świetne opisy, które sprawiają, że czytając tą książkę można się w jednej małej chwili przenieść do tamtego świata. Wciągająca, wzruszająca, momentami zabawna, z dreszczykiem emocji. Takie książki powinny powstawać cały czas:)

przecudowna...

Ta opowieść na początku nie za bardzo mnie wciągnęła i już się bałam, że zawiodę się na tej książce, a wiele pochwał okaże się nic nie warte. Jednak w końcu dałam się wciągnąć niesamowicie. Mimo że miałam tysiąc spraw do załatwienia ja siedziałam i czytałam. Mimo wszystko pędziłam po woli, bo to książka, która trzeba się sycić. kiedy dobrnęłam do końca nie mogłam już o niej zapomnieć, a i pozostawiła dziwne uczucie po sobie. Gdzieś w myślach wracałam do poszczególnych o bohaterów i ich historii. Po za tym to książka pełna emocji, co sobie niezwykle cenię i uwielbiam. Utracona miłość, zdrada, przyjaźń, ból, strach, szczęście, żal, samotność, smutek. To naprawdę cudowna i łapiąca za serducho opowieść. Gorąco polecam!

I książka, i jej tłumaczenie są rewelacyjne. U żadnych innych autorów nie spotkałam się z takimi przedziwnymi, śmiesznymi, ale za każdym razem trafnymi porównaniami (np. "Jest pan blady jak pośladek zakonnicy."), trzeba mieć naprawdę duży talent i wyobraźnię, żeby być zdolnym do wymyślenia takich rzeczy. Jak dla mnie, nie dość, że ten autor jest mistrzem takich właśnie porównań, to jeszcze po raz kolejny przekonałam się, jak świetne pisze dialogi.
Słuchałam jej też w wersji audiobooka i nie mogę wyjść z podziwu dla lektora - Andrzeja Mastalerza - zdecydowanie jeden z najlepszych lektorów, jakich zdarzyło mi słuchać. dlatego, oprócz samej książki, polecam wszystkim właśnie taką jej wersję.

Książkę strasznie wszyscy wychwalali i właśnie to był kluczowy czynnik do sięgnięcia po Cień wiatru. Jednakże trochę się rozczarowałam. Spodziewałam się czegoś o wiele lepszego co nie znaczy, że autor nie zachował danego poziomu. Dla mnie to raczej jednak nie to.

Nie wiem, czy słyszeliście, ale 19 kwietnia odbędzie się polska premiera nowej książki Zafóna - "Więzień nieba". Będzie ona powiązana z "Cieniem wiatru".
Nic, tylko czekać i odliczać dni

Książka Świetna. Skończyłem czytać 2 dni temu. Najlepsze w niej jest ta różnorodność wątków, każdy znajdzie coś dla siebie. W tą ksiązke trzeba sie naprawde wczuć, niektóre zdania są bardzo złożone. Wszystkim polecam, ja przeczytałem i nie żałuję

Niestety nie podzielam zachwytów o tej książce. Za dużo liter, za dużo słów, lawina zdań... Do pewnego momentu mnie wciągała, ale później okazała się męcząca. Czytałem kiedyś o poecie, który napisał wiersz na stronę a potem chodził po lesie i gubił zbędne słowa i zostały cztery zwrotki czystej esencji. Gdyby książkę ścisnąć prasą hydrauliczną i zredukować o połowę, powstałoby arcydzieło, naprawdę.

Właśnie skończyłam ją czytać, mimo ponad 500 stron żal, że to już koniec. Wszystkim gorąco polecam, no i teraz czas na..."Grę anioła"

ciężko było mi się do niej zabrać, ale jak już zaczęłam czytać Cień Wiatru, wciągnęła mnie na maxa. polecam gorąco.

Skończyłam ją właśnie czytać. Serdecznie polecam wszystkim, którzy lubią książki detektywistyczno-kryminalne z nutką romansu, ale nie tylko. Książka niezwykle wciągająca, nieco skomplikowana, ale ciekawa i oryginalna.

jedna z najlepszych książek jakie kiedykowiek czytałam,niektóre słowa Zafón'a wciąż odbijają się w mojej głowie(chociaż czytałam ją w wakacje),sposób opisywania,bohaterowie...trzeba to przeczytać!