"– Bardzo cię lubię, Midori.
– Jak bardzo?
– Jak wiosennego niedźwiadka.
– Wiosennego niedźwiadka? – Midori znowu podniosła głowę. – Jakiego znowu wiosennego niedźwiadka?
– Idziesz sobie sama wiosną po łące, a z naprzeciwka nadbiega śliczny niedźwiadek o aksamitnym futerku i błyszczących oczkach. I mówi: – Dzień dobry, panienko. Może się razem poturlamy? – I objęci spędzacie wesoło cały dzień, turlając się po porośniętych koniczyną górkach. To byłoby miłe, prawda?"
Dodał: 2lewastrona
Dodano: 10 III 2009 (ponad 16 lat temu)
+9-3
"- Trudno o idealną miłość?
- Nie. Nawet ja nie chcę aż tyle. Chciałabym tylko móc się zachowywać jak zwykła egoistka. Prawdziwa egoistka. Na przykład mówię, że chcę ciastko biszkoptowe z truskawkami, a ty rzucasz wszystko i biegniesz je kupić. Wracasz zziajany i podajesz mi je: „Proszę, Midori, oto ciastko biszkoptowe z truskawkami”, a ja wtedy mówię: „Nie mam już na nie ochoty” i wyrzucam przez okno. Czegoś takiego potrzebuję.
- Zdaje mi się, że to nie ma żadnego związku z miłością – powiedziałem lekko zdumiony.
- Ma. Tylko ty tego nie wiesz. Są okresy w życiu dziewczyny, kiedy to jest nieprawdopodobnie ważne.
-Wyrzucanie przez okno ciastek z truskawkami?
- Tak. Chcę, żeby mój chłopak powiedział: „Zrozumiałem, Midori. Myliłem się. Powinienem był się domyślić, że stracisz ochotę na to ciastko. Jestem głupi jak osioł i gruboskórny (...)
- I co wtedy?
- Wtedy będę go kochać, bo na to zasłużył.
- Myślę, że to kompletny nonsens.
- A dla mnie to jest miłość. Mimo, że nikt tego nie rozumie."
Dodał: savor
Dodano: 13 III 2009 (ponad 16 lat temu)
+50
"Śmierć nie jest przeciwieństwem życia, a jego częścią."
Dodał: Jagiel
Dodano: 03 V 2009 (ponad 16 lat temu)
+30
"Życie nie polega na mierzeniu wszystkiego linijką i kątomierzem, żeby bilans się zgadzał jak na rachunku bankowym."
Dodał: savor
Dodano: 13 III 2009 (ponad 16 lat temu)
+20
"Żadna prawda nie może uleczyć smutku po stracie ukochanej osoby. Nie może go uleczyć żadna prawda, żadna uczciwość, żadna siła, żadna dobroć. Przeżywszy ten smutek w pełni, możemy się jedynie czegoś z niego nauczyć, lecz to, czego się nauczymy, wcale nam się nie przyda, kiedy nadejdzie następny, niemożliwy do przewidzenia smutek."
"Powiedz sobie, że życie to pudełko czekoladek. (...) W pudełku są różne czekoladki, jedne się lubi, inne mniej. Najpierw zjada się te ulubione i zostają tylko te, za którymi się nie przepada. Zawsze tak myślę, kiedy jest mi ciężko. Jeżeli teraz się z tym uporam, potem będzie łatwiej. Życie jest jak pudełko czekoladek."
Dodał: Jagiel
Dodano: 03 V 2009 (ponad 16 lat temu)
+10
"- A jak bardzo mnie kochasz?
-Tak bardzo, że mógłbym stopić na masło wszystkie tygrysy we wszystkich dżunglach na świecie."
Dodał: Jagiel
Dodano: 03 V 2009 (ponad 16 lat temu)
+1-1
"Nie rozczulaj się nad sobą. Tylko prymitywy się nad sobą rozczulają."
Dodał: Madeleine89
Dodano: 14 XI 2013 (ponad 11 lat temu)
00
"W kwietniu naprawdę smutno być samotnym. Wszyscy wokół zdawali się szczęśliwi. Stali bez płaszczy w kałużach słońca i rozmawiali, grali w piłkę, byli zakochani. Lecz ja byłem zupełnie sam."
Dodał: Madeleine89
Dodano: 14 XI 2013 (ponad 11 lat temu)
00
"-Lubisz samotność?- zapytała, opierając brodę na dłoni.- Lubisz samotnie podróżować, sam jadać, siedzieć na zajęciach z dala od innych?-Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźnić. To prowadzi do rozczarowań.Z rączką okularów w ustach powtórzyła stłumionym głosem: -Nikt nie lubi samotności. To prowadzi do rozczarowań."
Dodał: krwiobieg
Dodano: 10 XI 2011 (ponad 13 lat temu)
00
"Jeżeli mnie potrzebujesz, pozwól sobie pomóc. Dlaczego nie? Dlaczego jesteś taka nieugięta? Odpręż się. Jesteś tak spięta, zawsze spodziewasz się najgorszego. Odpręż się, a zobaczysz, że będzie ci lżej. - Jak możesz mówić coś takiego? - zapytała przerażająco beznamiętnie. Słysząc jej ton, pomyślałem, że powiedziałem coś, czego nie powinienem. - Jak możesz? - mówiła ze wzrokiem wbitym w ziemię. - Przecież sama wiem, że jeśli się odprężę, będzie mi lżej. Jaki sens ma mówienie mi tego? Lecz jeżeli teraz się odprężę, rozsypię się na kawałki. Zawsze tak żyłam i nie umiem żyć inaczej. Jeżeli odprężę się choć na sekundę, nie będzie już powrotu. Rozsypię się na kawałki, a te kawałki rozsieją się po całym świecie. Dlaczego tego nie rozumiesz?"
Dodał: krwiobieg
Dodano: 10 XI 2011 (ponad 13 lat temu)
00
"- Najbardziej lubię poranki - oznajmiła Naoko. - Wszystko zaczyna się od nowa. W południe jest już smutniej, wieczorów nie znoszę. I tak każdego dnia."
Dodał: krwiobieg
Dodano: 10 XI 2011 (ponad 13 lat temu)