Jamal biegnie szybko, bardzo szybko. Z powodu protezy nogi i innych zrządzeń losu wiele musi w życiu nadrobić.
W Yport, dokąd pojechał trenować na najwyższej w Europie skale nadmorskiej, najpierw zauważył czerwony szal wiszący na ogrodzeniu, potem zobaczył niewiarygodnie piękną brunetkę w podartej sukience stojącą tyłem do przepaści i patrzącą mu prosto w oczy. Są sami na świecie; Jamal wyciąga rękę i rzuca jej szal, tak jak się rzuca koło ratunkowe.
Kilka sekund później na lodowatych kamieniach opustoszałej plaży przed oczami przerażonego Jamala leży nieruchome ciało nieznajomej. Na szyi ma czerwony szal.