Jak blisko jest Andrew Tarnowskiemu do Mickiewicza? Ostatni mazur, jak Ostatni zajazd na Litwie, przedstawia zmierzch pewnego świata. Tarnowski opowiada o polskiej przedwojennej arystokracji, opisując XX-wieczne dzieje swojego rodu i rodzin z nim skoligaconych. Na historię życia tych niedostępnych ludzi składają się nostalgiczne wspomnienia autora z dzieciństwa, zapamiętane opowieści jeszcze dalej sięgające w przeszłość rodu czy korespondencja rodzinna. Wizerunek, jaki się wyłania, daleki jest od ideału: pod pozorami miłości i rodzinnej lojalności kłębią się nieokiełznane namiętności, zdrada i rozpad więzi. Autor nikogo nie wybiela ani nie usprawiedliwia. Dąży do przedstawienia prawdy, czasem gorzkiej i niewygodnej. Opisuje rodzinne dramaty i zawirowania na tle wydarzeń, które wstrząsnęły światem. W czasie II wojny światowej członkowie rodziny rozpierzchli się po całym świecie: jedni uciekali przez bezdroża Rumunii i Jugosławii, inni czekali na koniec wojny we Francji, Szwajcarii i Wielkiej Brytanii. Tam też rodzina Tarnowskich osiadła na stałe. [edytuj opis]
Czytelnicy tej książki polecają
Niestety zbyt mało osób przeczytało tę książkę, aby móc polecić Ci inne publikacje.
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: