Lucyna Olejniczak ma nie tylko lekkie pióro i fantastyczny sposób przekazywania historii bohaterów. Ona wręcz urzeka i hipnotyzuje a czar mija długo po zakończeniu lektury. Podczas czytania czułam się jak przeniesiona do wykreowanego świata - odbyłam podróż w czasie i żyłam codziennością mieszkańców ulicy Grodzkiej. Wysłuchiwałam modlitw o zdrowie, wspominałam wraz z Matyldą jej dzieciństwo, wizytę we Francji oraz nie do końca pozytywne relacje z Wiktorią a także odczuwaną przez nią ogromną miło...
+10
Dodał:ejotek Dodano:09 III 2017 (ponad 8 lat temu) Komentarzy: 0 Odsłon: 212