Peadar de Burca felietonista, komik, dramaturg. Irlandczyk, mieszkający w Polsce ze swą jak mówi Praktyczną Śląską Żoną. Widzi nasz kraj zupełnie inaczej niż my. Spojrzenie na Polskę i polaków z zewnątrz, ironiczne, ale pełne podziwu, czasem pełne niedowierzania, ale zawsze pozytywne. Jego felietony są czasem brutalne, ale zawsze, przez często zabawną i przerysowaną treść sięgają do istoty naszej wyjątkowości.
Pytane co mu się podoba w Polsce odpowiada: "Sposób, w jaki moi irlandzcy i angielscy przyjaciele wymawiają nazwę waszego kraju... Zupełnie jakby chodziło o jakieś apokaliptyczne pustkowia zamieszkane przez rozszalałych i wąsatych wyrzutków oraz czarujące panienki. Odpowiadając na postawione pytanie, wyjaśniam, co podoba mi się w Polsce: otóż ludzie. Czym byłby kraj bez ludzi i ich zalet: skromności, bystrej inteligencji, niezrównanej skłonności do innowacji, a także niespożytej potrzeby dokonywania odkryć? Pasjonują mnie osobliwi przyjaciele, których zgromadziłem. Życie u was jest piękne. Mówiąc krótko - działam dobrze na wasze samopoczucie. Bo ostatnią rzeczą, której potrzebujecie, jest cudzoziemiec charkający na wasze kruche poczucie wartości. Jest dokładnie odwrotnie: potrzebujecie mnie, Irlandczyka, który uporczywie twierdzi, że polska szklanka nie tylko jest do połowy pełna, ale jej zawartość bywa musująca, tryskająca bąbelkami, a także radością życia…" [edytuj opis]
Czytelnicy tej książki polecają
Niestety zbyt mało osób przeczytało tę książkę, aby móc polecić Ci inne publikacje.