"Tam właśnie mijał mu czas, dziesiątki dni i nocy, które mógł spędzać ze mną. Mógł – miał przecież wybór, miał w sobie miłość, którą mi dotąd dawał. Tak myślałam wówczas, pamiętając dobre czasy. Poczułam znów ból. Okłamał mnie.
Nie znałam powodów jego postępowania i tak dziwnego, niewytłumaczalnego zachowania. Myślałam, że go dobrze poznałam, że naprawdę znam go na tyle, by czuć jego myśli, nastroje i lęki. Chciałam go takim mieć. Poznanym i oswojonym. Mieć dla siebie. Tylko dla siebie. Poznać smak spokoju i delektować się nim po kres naszych dni. Poczuć radość przewidywalności..."
Dodał: agnieszka3201
Dodano: 26 IV 2016 (ponad 9 lat temu)
00
"On miał wszystko – pojąłem to wnet – a ja?
Kim stałem się w międzyczasie, gromadząc z małpim uporem krocie na kontach bankowych, których nawet nie umiałem sobie wyobrazić?
Kim, będąc wciąż nikim – pustym manekinem, co pusty śmiech wywołuje?
Kim byłem w porównaniu z nim, mającym w życiu to, co najważniejsze – miłość?"
Dodał: agnieszka3201
Dodano: 26 IV 2016 (ponad 9 lat temu)
00
"Nigdy nie wiedziałem, co to miłość, ale tobie, tylko tobie mógłbym…
Ale po co, to się przecież czuje bez słów.
Bo czy są słowa, które oddają w pełni to, co w człowieku?
Nie znam takich, nawet nie będę ich szukał."
Dodał: agnieszka3201
Dodano: 26 IV 2016 (ponad 9 lat temu)