Tyfus. Straszliwa choroba przenoszona przez wszy. Powoduje halucynacje, potworne bóle głowy, wysoką gorączkę. Często kończy się śmiercią. Niemcy panicznie bali się tyfusu. Dlatego, gdy dopadł niemiecką armię na froncie wschodnim, zażądali pomocy wybitnego polskiego biologa Rudolfa Weigla.
Przez całe dwudziestolecie międzywojenne profesor pracował nad pierwszą szczepionką na tyfus, stosując nowatorską, ale niebezpieczną metodę: w procesie produkcji wykorzystywano wszy, a do ich karmienia – ludzi. Wysoka skuteczność techniki Weigla, uznanej i podziwianej na całym świecie, oraz strach przed zarazą spowodowały, że Niemcy szczególnie chronili jego laboratorium w okupowanym Lwowie. Weigl wykorzystał sytuację i zatrudnił wielu przedstawicieli lwowskiej inteligencji – matematyków, pisarzy, lekarzy i filozofów, chroniąc ich przed zagładą. Zespół laboratorium nielegalnie wysyłał szczepionkę do gett w polskich miastach, równocześnie produkując litry osłabionej surowicy dla Wehrmachtu.
Wśród naukowców zatrudnionych przez Weigla znalazł się także Ludwik Fleck, utalentowany immunolog żydowskiego pochodzenia. Nie udało się go uchronić przed wywózką. Trafił do Buchenwaldu, gdzie zmuszono go do produkcji szczepionki na potrzeby wojska. Fleck ryzykował życie, szczepiąc najbardziej zagrożonych więźniów obozu.
Rudolf Weigl i Ludwik Fleck po wojnie kontynuowali karierę naukową.
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: