Zaczynając czytać tę książkę, myślałam że mam do czynienia z typowym przykładem literatury psychodelicznej. I w połowie tak jest. Dlaczego w połowie? Ponieważ bohater książeczki jest niemal nieustannie pod wpływem środków psychoaktywnych. Jest to amfetamina, są to leki z grupy benzodiazepin, ale i antydepresanty czy stabilizatory nastroju.
Skąd taka nadreprezentatywność leków?
Ponieważ bohater nie jest typowym narkomanem. Ów młody człowiek ma zdiagnozowaną psychozę afektywną, chorobę rozciągając...
00
Dodał:agnieszka3201 Dodano:11 III 2016 (ponad 9 lat temu) Komentarzy: 0 Odsłon: 186