Beata, nieatrakcyjna singielka, czuje się zastraszona. Szef chce ją wyrzucić z pracy, przyjaciele zdradzają, sąsiedzi napastują, w dodatku policja oskarża o zamordowanie starego kolekcjonera sztuki. Kiedy przypadkowo w ręce Beaty trafia magiczne kółeczko wywołujące stan zakochania, nienawiść jej wrogów w komiczny sposób przeradza się w szalone uwielbienie.
– Coś dużo pani wie o tych kosztownościach – powiedział jadowicie śledczy i aż pobladł z wściekłości. – Mówiłem, że prędzej czy później odkryjemy motyw morderstwa. I nie myliłem się. Radzę pani przyznać się już teraz. To będzie okoliczność łagodząca, chociaż według mnie pani zasługuje na najwyższy wymiar kary. Ludzie z chciwości popełniają najpodlejsze czyny. A pani co, źle może było? Niezależna, żadnych dzieci na utrzymaniu, ładne mieszkanie, stała praca. Po co sięgać po cudze?
– Chyba pan zwariował! – wykrzyknęła Beata. – Ja nie mam nic wspólnego z tym morderstwem! Nawet mi przez myśl nie przeszło, że to złota figurka.
– Nie będę tracić czasu. Następnym razem przyjdę z nakazem aresztowania – zapowiedział śledczy i skierował się do wyjścia. [edytuj opis]
Czytelnicy tej książki polecają
Niestety zbyt mało osób przeczytało tę książkę, aby móc polecić Ci inne publikacje.
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: