Życie mieszańca nie jest łatwe. Najlepszym tego dowodem jest Drasan, bohater „Smoczej krwi”. Historia w stylu fantasy, w której pojawiają się istoty znane nam z innych tego typu powieści, współżyjące w Lineland na równi z ludźmi. Mowa tu o jednorożcach, smokach i elfach. W niniejszym dziele żadna z tych nacji nie jest jednak dobra. Wyjątek stanowi Drasan, książę wychowany na królewskim dworze Sheardon, półkrwi smok. Czarownica Dhalia dąży do podporządkowania sobie najsilniejszych mocarzy, posiadających niezwykłe uzdolnienia, a jest kobietą niespotykanej i zniewalającej wręcz urody. Wszyscy służący jej mężczyźni ulegali jej urokowi i z czasem stawali się okrutni na wzór swej pani. Tak było ze smokiem Gaenorem, ostatnim ze swojej starożytnej rasy. Na jej usługach pozostaje też Boris, krwiożerczy wilkołak, absolutny psychopata czerpiący przyjemność z zabijania.
Mieszaniec, Drasan, też znalazł się w sferze zainteresowań krwiożerczej i żądnej władzy czarownicy. Walka idzie o śmierć i życie nie tylko Drasana, ale też i jego najbliższych i przyjaciół.