"Nie umknie kołomyi cebrzyk -
moja biedna głowa, na moim spoczywając
biurku. Na wciąż moim karku. Już posiwiała.
Pod abażurem szkielet nareszcie
przygasa. Jesteś tego świadkiem jak
miło milczącym. Brwi nie marszcz.
Po cholerę marszczysz?"
Dodał: agnieszka3201
Dodano: 26 I 2016 (ponad 9 lat temu)
00
"Miłość, ona przetrwa: do ciebie, kraju
rozpostartych jezior, do ciebie istoto,
do ludzi dobrych, jeśli nawet utracili wiarę.
Najmądrzejsi nie wiedzą, jak dni troski,
w najzwyklejsze chwile szczęścia zmienić."
Dodał: agnieszka3201
Dodano: 26 I 2016 (ponad 9 lat temu)
00
"Jak się żyje nie na krańcu planety,
ale w jej pępku, który ktoś z nieznanej
przyczyny wybrał, przysposobił i tak
już zostaje?
Może tam samotność nie jest już wyborem
lecz obroną człowieka przed gwałtem
na danej naturze, przed zwyrodnieniem?
Zapewne nie każdy zechce iść w stronę
pustyni, jednako niejeden niemal
chciałby sprawdzić, w ilu miarkach
piasku możemy się zeszklić."
Dodał: agnieszka3201
Dodano: 26 I 2016 (ponad 9 lat temu)