Julek w dniu swoich czterdziestych urodzin chciałby dostać dwa prezenty: śmierć i rozmowę. Śmierć musi zafundować sobie sam w formie samobójstwa, do rozmowy niestety potrzeba drugiej osoby, choć jeśli jest się samotnym mężczyzną bez rodziny i przyjaciół, w dodatku z awersją do ludzi, to od biedy wystarczy komputer i ktoś (coś?) po drugiej stronie monitora. Julek snuje smutną i pełną goryczy opowieść o pustce, w której główne role grają on, jego żona, matka, ojciec, ukochana i przyjaciółka, a żadne z nich nie zasługuje na Oskara. Polska B, plan B, bo nigdy ten zakładany w pierwszej kolejności Julkowi się nie powiódł, i tajemniczy interlokutor Bot, program komputerowy, chociaż w tej opowieści okazać się może, że to człowiek jest zaprogramowany, a program bardziej ludzki niż to możliwe. [edytuj opis]