Mocny reportaż z wyprawy wzdłuż Transpolarnej Magistrali Kolejowej nazywanej Drogą Umarłych. Miała być wielkim dziełem Stalina. Nigdy jej nie dokończono.
Tomasz Grzywaczewski odkrywa przerażającą prawdę o Syberii.
Opustoszałe, ziejące chłodem baraki. Pojedyncze wieżyczki strażnicze, porzucone w nieładzie aluminiowe miski i przegniłe buty. Powyginane szyny i zakopane w śniegu rdzewiejące lokomotywy. Transpolarna Magistrala Kolejowa. Siedemset kilometrów torów okupionych bezsensownym cierpieniem dziesiątków tysięcy niewolników. Marzenie Stalina porzucone w dniu jego śmierci. Kolej widmo zagubiona w dzikiej tajdze i tundrze. W miejscu, w które przez ostatnie pół wieku zapuszczali się tylko myśliwi z rdzennych ludów zamieszkujących te tereny.
Sześćdziesiąt lat po śmierci Stalina Tomasz Grzywaczewski wraz z ekipą filmową wyrusza wzdłuż linii kolejowej i spotyka współczesnych mieszkańców Syberii, niektórzy z nich pamiętają wydarzenia sprzed kilkudziesięciu lat. Autor odwiedza przerażające pozostałości łagrów. Wiele dawnych obozów zostało zamienionych w bazy geologów, poszukujących złóż ropy i gazu. Tak przeszłość łączy się z teraźniejszością. Okazuje się, że sen Stalina ma szansę się ziścić. Niewykluczone bowiem, że współczesna Rosja wybuduje linię Salechard-Norylsk, czyli dokładnie taką, o jakiej marzył Ojciec Narodu. [edytuj opis]
Czytelnicy tej książki polecają
Niestety zbyt mało osób przeczytało tę książkę, aby móc polecić Ci inne publikacje.