W noweli Głupi Franek, gdzie ziemię polską chcą wykupić" Niemce " Głupi Franek swoją mową, a na koniec modlitwą daje do zrozumienia chłopom jak cenną rzeczą jest ziemia. Wiejska gromada, otumaniona przez zawodowych agentów agitujących do wyzbywania się gospodarstw na rzecz zaborców i udawania się na obczyznę, opętana nadzieją łatwego zysku, opamiętuje się słuchając mowy „wiejskiego głupiego”, który powołuje się na fundamentalne wartości: uczucia rodzinne, tradycję i wiarę. Za sprawą „głupiego”, chwilowo zwiedziona społeczność wiejska odzyskuje moralną równowagę i godność, zdolność do rozpoznawania wartości nadrzędnych.
DYM
Żyją sobie spokojnie - matka i Marcyś, jej jedyny syn, który ciężko pracuje jako kotłowy w pobliskiej fabryce. Ledwo starcza im na życie, hodują w klatce oswojonego kosa - żyją szczęśliwie, choć bardzo biednie. Aż pewnego dnia Marcyś ma zły, proroczy sen.
Krótka, szeroko znana nowelka opowiada o wielkiej miłości matki do syna. Jest odpowiednia dla młodszych czytelników, ponieważ nie jest drastyczna i pokazuje fragment innego, smutniejszego świata.
Maria Konopnicka jest przykładem pisarki, która swą twórczością chciała zwrócił uwagę społeczeństwa na nękające je problemy. Pisała utwory dla dzieci i znaczną część twórczości poświęciła młodzieży. Umiejętność odtwarzania psychiki dziecięcej, mentalności i wyobraźni dostrzec można w jej nowelach. [edytuj opis]
Historia całkiem ciekawa. Ale nie była porywająca. Przeczytałam, nie zrobiła na mnie większego wrażenia. Niedługo o niej zapomnę.
DYM - 9/10
Nowela znana mi już z gimnazjum, ale nawet po tylu latach zrobiła na mnie takie samo wrażenie. Wzruszyła i wstrząsnęła mną. Opowiada przede wszystkim o pięknej, silnej, czystej miłości matki do syna.