4 kwietnia 527 roku Teodora, dwa lata wcześniej poślubiona Justynianowi, wraz z mężem zasiada na tronie cesarskim. Władanie imperium nie jest jednak łatwym zadaniem. Wciąż ścierają się dwa odłamy chrześcijaństwa, granice państwa są zagrożone, jednak największy powód do troski pojawia się znacznie bliżej: dwa stronnictwa cyrkowe, Błękitni i Zieloni, w obliczu rosnących podatków wszczynają bunt. W powstaniu Nika połowa Konstantynopola płonie, między innymi ukochany kościół Teodory, Hagia Sofia, ginie też jej przyjaciółka z czasów teatru, karlica Sofia. Jednak gdy cesarz chce uciekać z miasta, Teodora przypomina: "Purpura cesarska jest najwspanialszym całunem".
Wie, że sprawowanie władzy to kolejna rola, którą musi zagrać, choć stawka jest większa niż życie i nie można zejść za kulisy. Urodziła się, by zagrać tę rolę...