Lubię czytać debiuty i pierwsze całościowe, pisarskie wprawki. Nie przeszkadza mi selfpublishing, często skrywający w sobie perełki, które nie zainteresowały wydawców tylko dlatego, że nie wpisują się w najlepiej sprzedające tematy. Gdy ktoś wysyła mi prywatnie swoją twórczość, czytam ją w miarę czasowych możliwości. Kiedy Piotr Adach zaproponował mi do recenzji „Paranoię” byłam pełna pozytywnych emocji. Osiemnastoletni chłopak, gatunek fantasy i dość enigmatyczny opis dawały nadzieję na odśwież...
00
Dodał:alunek Dodano:31 VII 2015 (ponad 9 lat temu) Komentarzy: 0 Odsłon: 193