Niezwykła opowieść o tym, jak można w trudnych warunkach naszego "przyjaznego inaczej" rodzinie państwa zbudować dom rodzinny przez duże "D". Anna Ignatowska w inteligentny i dowcipny sposób zdaje relację z własnego codziennego życia rodzinnego, które chwilami wymaga odwagi i czujności jak na placu boju (bo przecież nigdy nie wiadomo, które z szóstki dzieci kiedy i z czym wystrzeli).
"Dziennik pokładowy, czyli wielodzietnik codzienny" to historia o tym, "co się dzieje, kiedy Bóg zaproszony do rodziny buduje razem z nią". Idealna lektura dla każdego, komu się wydaje, że ma mało wolnego czasu i jest człowiekiem niezwykłym.
z recenzji Katarzyny Mossór
Patronat: Kurs na miłość, parenting.pl, Plus Radio, Strefa Centrum Hobbystyczne, www.cyfrowaszkola.waw.pl, wrodzinie.pl, Dobra Mama, Fotografia, Subiektywnie o książkach, Czytelnicze zacisze. [edytuj opis]