Jestem rebusem
splątanym sznurowadłem
trampką codzienności
doszytym guzikiem w koszuli zmian
posiadam ściany zamkniętych szuflad
mgiełki kwiatowych oparów złudzeń
i dwie połowy tej samej rozrywki
Jestem zagadką
marmurową płytą na grzbiecie żółwia
betonowym smokiem ziejącym lawą
posiadam legiony delikatnych muśnięć
zastępy skotłowanych krzyków chmur
i pojedynki szlachetnych wersji zła
Układam się okresowo jak pierwiastki
mnożę i dzielę nawet przez zero
jestem widoczny w ultrafiolecie
i podczerwieni
moje supełki widać czarno na białym
jednak tak jak w ósemce
nikt nie wie gdzie koniec a gdzie początek [edytuj opis]
Czytelnicy tej książki polecają
Niestety zbyt mało osób przeczytało tę książkę, aby móc polecić Ci inne publikacje.