Czy Hitler oszukał Stalina? A może sam dał się wywieść w pole? Dwóch śmiertelnych wrogów połączyła chęć zniszczenia Polski.
Pakt jest tak długo ważny, jak długo służy celowi.
Adolf Hitler
Oczywiście to wszystko jest grą, w której chodzi o to, kto kogo przechytrzy. Wiem, do czego zmierza Hitler. Sądzi, że wystrychnął mnie na dudka, ale w rzeczywistości to ja z niego zadrwiłem.
Józef Stalin
23 sierpnia 1939 roku. Stalin wznosi toast za zdrowie Hitlera. Ci „serdeczni przyjaciele” i najbardziej zaciekli wrogowie nigdy się nie spotkają, ale ich przymierze zmieni oblicze świata.
22 września 1939 roku. Armia Czerwona i Wehrmacht wspólnie defilują ulicami polskiego jeszcze przed chwilą Brześcia. Za kilka miesięcy generał Plisowski, bohaterski obrońca twierdzy brzeskiej, zginie w Charkowie.
Przez jedną trzecią wojny Rosja Sowiecka i III Rzesza będą ściśle współpracować, wymieniać się technologiami i budować nawzajem swoją potęgę. Stalin pomoże Hitlerowi zniszczyć Zachód. Hitler umożliwi Sowietom rozwój nowoczesnej armii i przemysłu. W końcu jednak dyktatorzy skoczą sobie do gardeł.
Pakt Ribbentrop-Mołotow, którego kulisy ujawnia Roger Moorhouse, obowiązywał 22 miesiące. Zawierał podpisy dwóch ludzi. Składał się zaledwie z 280 słów. I zniszczył życie 50 milionów ludzi.
Jednym z największych skandali XX wieku jest fakt, że Zachód postanowił zapomnieć o tym sojuszu. W imię dobrych relacji z mordercą polską rację stanu podeptano bez mrugnięcia okiem. Kłamstwa na temat paktu diabłów powtarzano przez kolejne pół wieku. Sam Mołotow zaprzeczał jego istnieniu aż do śmierci. [edytuj opis]
Czytelnicy tej książki polecają
Niestety zbyt mało osób przeczytało tę książkę, aby móc polecić Ci inne publikacje.