„Martwienie się było jak bolesna samotność, z którą co wieczór kładziesz się do łóżka i z którą budzisz się co rano”.*
Że sięgnę po „Małe cuda” wiedziałam od chwili gdy tylko ukazała się ich zapowiedź, coś mnie do tej książki ciągnęło, instynkt mi mówił, iż to książka dla mnie. Podejrzewałam, że nie będzie to książka lekka i przyjemna, a życiowa i niezwykle emocjonująca. Czy tak było w rzeczywistości?
Ellen Moore jest szczęśliwą matką i żoną, spełnia się również jako pracownik socjalny zajmuj...
00
Dodał:Bujaczek Dodano:22 V 2015 (ponad 10 lat temu) Komentarzy: 0 Odsłon: 194