Zmelanżowane nastroje liryczne. Tak raz w prawo, a raz w lewo. Co być nie może, a stało się morze. Lub w zasadzie wcale się nie stało w przestrzeniach.
„Melanżcholie” posiadają wiele twarzy. Sentencje, miniatury, prozę poetycką, fotografie wyjęte z Chaosu, myśli zapisane kredą. Credo. „Melanżcholie” to podróż po ziemi, po niebie, po sercu i po cienkiej nitce rozwieszonej nad miastem duszy. [edytuj opis]
Czytelnicy tej książki polecają
Niestety zbyt mało osób przeczytało tę książkę, aby móc polecić Ci inne publikacje.