"- Emo, podaj mi rękę. Ema usłyszała te słowa w Wigilię 2011 roku, gdy od kilku godzin leżała na ziemi i bezskutecznie wołała o pomoc. Chwilę później poczuła, że jej choroba ustępuje..."
Po raz pierwszy od 18 lat Ema McKinley mogła stanąć o własnych siłach.
Ten wypadek mógł zdarzyć się każdemu. Z dnia na dzień z energicznej, szczęśliwej kobiety Ema stała się osobą całkowicie zależną od innych - przykutą do wózka inwalidzkiego, praktycznie sparaliżowaną, niewyobrażalnie cierpiącą. Spotykały ją kolejne życiowe ciosy - rozwód z mężem, kłopoty finansowe…
Nigdy jednak nie zwątpiła, że jej cierpienie ma głęboki sens. Nie wierzyła lekarzom, którzy nie dawali jej żadnych szans na wyzdrowienie. Jej wielka wiara i całkowite oddanie Bogu, godne biblijnego Hioba, stały się inspiracją dla bliźnich.
Ten cud wstrząsnął środowiskiem medycznym w Stanach Zjednoczonych. Nie ma sytuacji beznadziejnych. Wszystko jest w rękach Boga.
Książka opowiada prawdziwą historię wypadku, choroby oraz cudownego uzdrowienia Emy McKinley. Poza opisami coraz bardziej pogarszającego się jej stanu zdrowia poznajemy także jej życie prywatne (rozwód, relacje z rodziną i przyjaciółmi), wspomnienia sprzed wypadku (dorastanie na farmie, prowadzenie domowego przedszkola), relacje z wizyt u różnego rodzaju lekarzy (m. in. psychologów), a także walkę prawną z firmą ubezpieczeniową, która nieustannie próbuje przestać płacić za leczenie Emy.
Najważniejszym wydarzeniem w książce jest pojawienie się w domu Emy Chrystusa, który ją niemal całkowicie uzdrowił. Od tej pory Ema głosi historię swojego spotkania z Jezusem i cudownego uzdrowienia zarówno osobiście, jak i poprzez media, o czym opowiadają ostatnie rozdziały książki. [edytuj opis]
Czytelnicy tej książki polecają
Niestety zbyt mało osób przeczytało tę książkę, aby móc polecić Ci inne publikacje.