"Setki lat temu, bratnie, słowiańskie szczepy tworzyły wspólnotę, którą przyrównać można do wielkiego księstwa. Jednakże w przeciwieństwie do niego, o losie tego związku, nie decydował włodarz, lecz wiece, na które zjeżdżali wysłannicy wszystkich plemion. Dzięki temu, swą wolę mogli wyrazić wszyscy, których dotyczyły podejmowane decyzje. Ponadto owe szczepy, silnie ze sobą współpracowały i pomagały sobie wzajemnie. Wiedziały one bowiem, że tylko takie życie, zapewni im szczęście i dobrobyt.
- Więc czemu już tak nie jest? Gdzie się podziała ta ogromna wspólnota?
- Zniszczyli ją Piasty, Rurykowicze i inne, chciwe rody. Choć winę ponosi również sam lud, który nie był dość czujny i pozwolił im się zniewolić. Zapewne teraz dostrzegają już swą nierozwagę, lecz wieloletnie rządy książąt pozbawiły ich siły i wiary w to, że są w stanie ich obalić i ponownie władać sobą, poprzez sprawiedliwy wiec. Jednakże my, jako ostatnie, wolne plemiona, mamy zamiar dodać im tej siły i rozpalić w nich ogień wiary."
Dodał: agnieszka3201
Dodano: 19 III 2015 (ponad 10 lat temu)
00
"Przecież ta bitwa jest z góry przegrana!
- Może i tak, lecz śmierci nie należy się lękać - odparł starzec. - Pamiętajcie, że dotyka ona jeno naszego ciała, bowiem duch, którym prawdziwie jesteśmy, jest wieczny i nieśmiertelny. Dziś już nie ma dla nas nadziei, lecz wedle wizji Miłorada, pojawi się ona za tysiąc lat.
- Za tysiąc lat?! Jakże to?! - zdumieli się bardzo.
- Ujrzał on bowiem także, że ci, którzy oddali życie w obronie wolności, odrodzą się za tysiąc lat, aby ową wolność ponownie wywalczyć."
Dodał: agnieszka3201
Dodano: 19 III 2015 (ponad 10 lat temu)