Feliks Martyniuk po pewnym wydarzeniu z dzieciństwa otrzymał przypadkiem dar rozpoznawania bytów niecielesnych – widziadeł, których tajemnica produkcji tkwi w budowie niedoskonałości zmysłów człowieka. Widziadła są produktem stworzonym po to, aby wprowadzić ludzi w błąd. To nieprawda, że uratują świat, który zmierza ku upadkowi. To właśnie one mają doprowadzić do jego globalnej zapaści.
Źródłem widziadeł spotykanych przez Feliksa była medialna hyperkracja APP – firma, która tylko pozornie jest wzorcowym przykładem połączenia dynamicznego rozwoju, nowoczesnego sposobu zarządzania i wzorowej opieki socjalnej pracowników. Feliks sądził, że robiąc karierę w hyperkracji, będzie najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi. Jak bardzo się mylił...
Czy można połączyć powieść science fiction ze współczesnymi realiami dużego miasta? Opis działania mechanizmów wielkiej korporacji z wątkiem tajemniczych widziadeł i zniknięć bogatych przedsiębiorców? Co ma wspólnego bezpardonowe przejmowanie przedsiębiorstw z zastanawiającym darem Widziadlarza? [edytuj opis]
Czytelnicy tej książki polecają
Niestety zbyt mało osób przeczytało tę książkę, aby móc polecić Ci inne publikacje.