Przez niemal dwa tysiące lat po ziemi chodził tylko jeden druid – Atticus O’Sullivan. Teraz jest ich troje. Granuaile stała się już prawdziwą druidką, a on wyciągnął właśnie z Wyspy Czasu swojego archdruida. Choć Owenowi nieźle idzie odnawianie tatuaży dawnego ucznia i całkiem szybko oswaja się z takimi osiągnięciami magii technologicznej, jak telefony komórkowe i toalety, Żelazny Druid wcale nie jest pewny, czy ten szczwany lis będzie jego atutem podczas nieuchronnej walki z nordyckim bogiem Lokim, albo raczej… skaraniem boskim.
Czy troje druidów zdoła przejrzeć spisek przeciwko druidyzmowi? I jaką rolę odegrają lisy o zbyt dużej liczbie ogonów, hinduskie demony, Sherlock Holmes, zakochana w Rembrandcie selkie, Jezus Chrystus, a nawet pewien łososiolubny niedźwiedź z Alaski?