Miałam piękny sen. W tym śnie jestem w łóżku, zaledwie kilka ekscytujących centymetrów od Cartera. Patrzę na niego: leży na plecach, a fluorescencyjna poświata budzika stojącego na sąsiednim stoliku jest wystarczająco mocna, by widzieć, jak jego klatka piersiowa porusza się w rytm płytkich wdechów i wydechów. Śpi z kołdrą zsuniętą na wysokość bioder, z jedną dłonią niezgrabnie przesłaniającą oczy; druga spoczywa na gładkim, nagim brzuchu. Przysuwam się z najwyższą ostrożnością, żeby go nie obudzić, aż wreszcie jestem tak blisko, że od stóp do głów mogę grzać się w cieple bijącym z jego ciała. Wolno, niespiesznie moje ręce wynurzają się spod kołdry, a dłonie wędrują w jego stronę. Dotykam gładkiego, muskularnego torsu, palce pną się w górę, coraz wyżej... aż wreszcie łapię go za szyję i duszę na cholerną śmierć.
"Pokusy i łakocie. Rodzina nie do końca idealna" to kontynuacja znakomitej książki "Pokusy i łakocie". Niezbyt grzeczna rzecz o miłości". Para nieco przypadkowych młodych rodziców postanawia się pobrać i wspólnie wychowywać synka — owoc szalonej, czekoladowej nocy, którą Claire przerwała gwałtowną ucieczką. Spotykamy ich ponownie, uwikłanych w perypetie piekielnego wieczoru panieńskiego, dzikich zabaw, klęski kolejnych oświadczyn i rodzinnego szaleństwa. Oboje zaczynają wątpić w siłę łączących ich uczuć. Tym razem jednak nie chodzi o słodkie więzy miłosnych kajdanek, lecz o dalsze losy związku, narażone na szwank przez komedię pomyłek.
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: