Główny bohater i narrator w jednej osobie - dziennikarz, kiedyś depeszowiec, a w chwili spisywania swej opowieści szacowny jubilat, autor codziennych felietonów i krytyk muzyczny, człowiek żegnający się właściwie z życiem - dostaje szansę spełnienia swego erotycznego i niemoralnego kaprysu, szalonej nocy miłosnej z nieletnią dziewicą. Niezaspokojona chętka wprowadza w jego dość nudne, szare, ustabilizowane, emeryckie życie niepokój, który okazuje się pierwszą w jego życiu, i niewątpliwie ostatnią, młodzieńczą miłością.
Proza z najlepszego Marquezowskiego pieca, powierzchownie bardzo stateczna, ale mnóstwo w niej odniesień do innych jego powieści, mnóstwo niezwykłych zdań, no i przesłanie jak z telenoweli: miłość zawsze cię dopadnie, bo jest silniejsza od życia.
Powieść Garcii Marqueza to skromna elegia o późnej miłości, a nie swawolny przewodnik po zamtuzach, o czym mam nadzieję przekonają się ci czytelnicy, którzy będą mieli odwagę po tę książkę sięgnąć. Tłumaczowi pozostaje jedynie wierzyć, że być może nadejdzie czas, gdy "Rzecz o mych smutnych kurwach" będzie mogła pod tym właśnie tytułem się ukazać. [edytuj opis]
"Człowiek ma tyle lat, na ile się czuje, i te lata się liczą, a nie metryka."
Dodał: diamentowalady
Dodano: 19 VII 2014 (ponad 10 lat temu)
00
"Zawsze wydawało mi się, że umieranie z miłości to po prostu licentia poetica. Tego wieczoru, powróciwszy do domu ciągle bez kota i bez niej, stwierdziłem, że nie tylko można umrzeć, ale że nie kto inny tylko ja, stary i całkiem samotny, właśnie umieram z miłości."
Dodał: kamilka257
Dodano: 05 X 2013 (ponad 11 lat temu)
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: