Benzynowa eskapada to niezwykle barwny i dowcipny opis podróży po Polsce, w 1928 roku czyli zaledwie 10 lat od uzyskania niepodległości. Jej autor Zdzisław Kleszczyński (ur. 14.07.1889, zm. 6.04.1938) odbył ją samochodem Austro Daimler po drogach, a częściej po bezdrożach II Rzeczypospolitej pozostawiając nam unikatową pamiątkę tamtych czasów. Lekkość języka i przenikliwość obserwacji nie była przypadkowa. Był poetą, pisarzem, felietonistą i autorem komedii. Szczególnie umiłował sobie nasze Tatry co znalazło swoje odbicie także w Benzynowej eskapadzie. Posiadał spore doświadczenie życiowe, walczył między innymi jako ochotnik w wojnie polsko-bolszewickiej, był redaktorem naczelnym miesięcznika RAdjo, felietonistą pisującym przez lata do Kuriera Warszawskiego pod pseudonimem Sęk i współpracownikiem Tygodnika Ilustrowanego. Wznawiając Benzynową eskapadę wydawca był w nie lada kłopocie, gdyż została ona napisana zgodnie z gramatyką polską sprzed reformy 1936 roku. Aby jednak nie utracić nic z soczystości opisów, pisownia pozostała w zgodzie z oryginałem. Dodane zostały jedynie zdjęcia o tematyce motoryzacyjnej, których w oryginale nie było, w celu przybliżenia czytelnikom samochodów jakie poruszały się w końcu lat 20. po naszych drogach. Większość zdjęć została udostępniona przez pana Tadeusza Huberta Jakubowskiego siostrzeńca Euzebiusza Dzierlińskiego, mechanika i kierowcy wymienionego w treści Eskapady. Osiemdziesiąt lat po pierwszym wydaniu książka, a właściwie reportaż, napisana w najlepszym stylu, potrafi wywołać nie tylko szczery śmiech, ale i chwile refleksji nad życiem w młodym państwie polskim. [edytuj opis]
Czytelnicy tej książki polecają
Niestety zbyt mało osób przeczytało tę książkę, aby móc polecić Ci inne publikacje.
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: