Hallvard nosi w sobie złe dziedzictwo. I to właśnie sprawia, że chłopiec dopuszcza się szeregu przestępstw. Pewnego dnia lensman w Saeterdalen trafia na jego ślad. Astri niewiele wie o występkach syna, lecz rozumie, że Hallvard jej potrzebuje.
- Słabo ci? Co z ciebie za mężczyzna, Hallvardzie Storset?
- Idiota!
- Tak, jestem idiotą. Za to my obaj jesteśmy teraz mordercami...