"Bractwo Camelotu" przyciągnęło moją uwagę, jak tylko pojawiło się na rynku. Lubię niebanalne połączenia, więc połączenie sensacji i opowieści arturiańskich, jak najbardziej do mnie przemawia. A i autor nie jest mi obcy, więc zagłębiłam się w lekturze.
Powieść rozpoczyna się mocną sceną morderstwa dokonanego na starszym właścicielu sklepu z antykami. Ginie wówczas krzyż nagrobny, który został przez niego kupiony i ukryty w sejfie. Wie o nim tylko jego pracownica, która z powodu choroby nie przy...
00
Dodał:Anna73 Dodano:10 III 2015 (ponad 10 lat temu) Komentarzy: 0 Odsłon: 189