"To chyba najstraszniejszy rodzaj samotności (…) Nie być obecnym nawet w myślach choćby jednej osoby na świecie".
Do tej pory sądziłam, że cztery miesiące to wystarczający czas na to, aby zauważyć zniknięcie jakiejkolwiek osoby z naszego otoczenia. Co jednak w przypadku, gdy osoba taka jest zupełnie samotna i odizolowana od ludzi? Nikt nie pomyśli wówczas o jednym z możliwych scenariuszy - śmierci we własnym domu, we własnym fotelu, przy włączonym telewizorze. Śmierci, której nikt nie odkrywa...
00
Dodał:awiola Dodano:08 IX 2014 (ponad 10 lat temu) Komentarzy: 0 Odsłon: 203