"Każda próba nawiązania jakiegokolwiek porozumienia kończy się milczeniem z męża strony. Wygląda na to, że ja w tym domu nie mam nic do powiedzenia. Owszem mogę dyskutować na temat smaków w kuchni i na ile stopni wstawić pranie, ale co do innych decyzji wypowiada się mąż. Wkurza mnie czasami jak próbuję poskarżyć się jego siostrom, a one mi mówią, że musimy wspólnie podejmować decyzje. Nie wierzą mi, że jest inaczej. Zresztą dawno mnie już to nie dziwi, bo potrafi robić z siebie takiego aktora, że nie raz dały się nabrać."
Dodał: agnieszka3201
Dodano: 31 VII 2014 (ponad 10 lat temu)
00
"Każdy z nas miewa w życiu momenty, kiedy marzy o tym, by doświadczyć czegoś innego. Nie zawsze jest to coś, w czym widać perspektywy na przyszłość, a jednak ciągnie nas w inną stronę. Usłyszałam kiedyś - żyjesz marzeniami. Zdaję sobie sprawę, że to złośliwy komentarz, ale niewiele sobie z tego robię, bo marzyć nie przestanę i już."
Dodał: agnieszka3201
Dodano: 31 VII 2014 (ponad 10 lat temu)
00
"Obecnie sama nie wiem czego chcę i nic w tym dziwnego, bo wiele jest dla mnie nie do osiągnięcia. Ja jednak wierzę, że marzenia się spełniają, a dopóki tak jest, mam siłę do życia."
Dodał: agnieszka3201
Dodano: 31 VII 2014 (ponad 10 lat temu)
00
"Nie dość że wróciłam już zmęczona, to jeszcze miałam wszystkim usługiwać. Tego już było za wiele .Zrobiłam taką jazdę, że po raz pierwszy w życiu powiedziałam mężowi, żeby zszedł mi z oczu. Byłam tak rozwścieczona, że nie przebierałam w słowach. Po raz pierwszy odważyłam się na takie wyznanie i chyba po raz pierwszy żałowałam niektórych słów."
Dodał: agnieszka3201
Dodano: 31 VII 2014 (ponad 10 lat temu)
00
"Do dzisiaj czuję respekt przed swoim mężem, mimo, iż czasami dzieli nas ogromna odległość. Z racji wykonywanej przez niego pracy, praktycznie przez pół roku jesteśmy od siebie oddaleni, przynajmniej fizycznie."
Dodał: agnieszka3201
Dodano: 31 VII 2014 (ponad 10 lat temu)
