Astri jest zaskoczona wiadomością, że Klara zamierza wydać przyjęcie dla Niemców. To tylko kwestia czasu, kiedy mieszkańcy wsi zaczną traktować ją jak Larsa. Astri obawia się przyszłości u boku męża, lecz jednocześnie tęskni za nim. Kiedy dostaje list z pieczęcią Legionu Norweskiego, nie może zebrać się na odwagę, by go otworzyć.
Klara ostrożnie rozerwała kopertę i wyjęła list. Pismo prześwitywało z dugiej strony kartki i Astri zauważyła, że jego treść jest bardzo krótka. Klara nie powiedziała ani słowa. Ręka zaczęła jej drżeć.
- Śniło mi się to - szepnęła w końcu. - Całkiem niedawno.
- Co to jest?
- Chyba wiesz - odparła schrypniętym głosem - skoro bałaś się go otworzyć?
Astri pociemniało przed oczami.
- Lars nie żyje? - wydusiła z trudem.