Czas, kiedy Lars siedzi w więzieniu w Trondheim, bardzo się Astri dłuży. Astri odwiedza męża, wraz z córeczką wybiera się też na spotkanie z rodzicami Tronda. Wreszcie Lars wychodzi na wolność. Początkowo Astri się ciesz, jednak szybko jej serce znowu zaczyna krwawić: Lars jest wobec malutkiej Klary boleśnie obojętny. A do tego ten Didrichsen…
- Kocham cię, Astri. I wiem, że ty w głębi duszy też mnie pragniesz.
- Odejdź, Ditleff, proszę. Wróć do domu, a nic się nie wydarzy.
Podniosła trzonek od siekiery. Ditleff dostrzegł trzonek w jej dłoni i znów się zawahał.
- Zamierzasz mnie uderzyć?