„Nie zabija się czarnego kota” to nie kryminał. To opowieść o trudnych miłościach.
Podróż na Mazury staje się dla Piotra pasmem dziwnych zdarzeń i niefortunnych okoliczności. Czarny kot, którego przejechał na drodze, nawiedza go w snach i powoli staje się jego obsesją. Od wyjazdu na Mazury mężczyznę nie opuszcza pech. Najpierw płonie jego tartak, potem dowiaduje się, że w wyniku przelotnego romansu ma pięcioletnią córkę Gabrysię. Dziwnie sformułowany testament staje się przyczynkiem do weryfikacji planów życiowych głównego bohatera oraz innego spojrzenia na dotychczasowe życie.
Ciepła, optymistyczna opowieść, którą czyta się z uśmiechem i wzruszeniem.
Bożena Witkowska. Lat 48. Położna z zawodu i zamiłowania. Bonia to imię, nadane przez koleżanki w pracy, a Wit to skrót od nazwiska. Matka dwóch dorosłych synów. Aktualnie mieszka w Poznaniu. Obecnie oprócz pracy zawodowej czas pochłaniają jej studia podyplomowe na Uniwersytecie Medycznym w Poznaniu, specjalizacja – położnictwo. Dzieciństwo i młodość spędziła na Mazurach, które uwielbia odwiedzać do dziś. Tam też częściowo dzieje się akcja opowiadania „Nie zabija się czarnego kota”. Zanim osiadła na stałe w Poznaniu mieszkała w urokliwej mazurskiej wsi – Wojnowo, potem w Rucianem-Nidzie, Grajewie, Śremie i Pobiedziskach. Pracuje w jednym z poznańskich szpitali na Oddziale Położniczym oraz jako położna środowiskowa. Wielką pasją i ulubionym zajęciem jest czytanie książek, a teraz także pisanie.
Szczegóły
Rodzaj literatury: Literatura obyczajowa
Wydawca: Novae Res, 2014
Format: 121x195mm, oprawa miękka
Wydanie: Pierwsze
Liczba stron: 310
ISBN: 978-83-7942-093-3 [edytuj opis]
Czytelnicy tej książki polecają
Niestety zbyt mało osób przeczytało tę książkę, aby móc polecić Ci inne publikacje.
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: