Chyba się starzeję, bo wszystkie książki z mojego dzieciństwa wspominam z ogromnym sentymentem. U nas zawsze były one bardzo ważne. Moja mama co wieczór czytała mnie i mojemu bratu różne historie na dobranoc, gdyż bez tego żadne z nas nie potrafiło usnąć. A mój tata? Pamiętam, że uwielbiał książki sensacyjne i czytał je w zasadzie bez przerwy. Zatem moja miłość do literatury zrodziła się bardzo dawno temu. A teraz z wielkim zaangażowaniem staram się, by moje dzieci również ją pokochały.
Karolci...
00
Dodał:MartaAnia Dodano:08 II 2014 (ponad 11 lat temu) Komentarzy: 0 Odsłon: 167