Zielone Świątki 1914 roku, miasteczko Thale u podnóża góry Brocken; miejsce zlotu czarnoksiężników i wiedźm w noc Walpurgi – Zakonu Teutoński przekształca się w Sekretną Ligę Geheimbund.
17 sierpnia 1918 roku, Monachium, z bawarskiej komórki Zakonu Teutońskiego tworzy się Stowarzyszenie Thule, do którego wstępują Alfred Rosenberg i Rudolf Hess.
15 stycznia 1919 roku, Monachium, utworzenie DAP (przekształcone później w NSDAP).
12 września 1919 roku Adolf Hitler wstępuje do DAP.
„Stowarzyszenie Thule? Od tego wszystko się zaczęło! Tajemne nauczanie, które tam zdobyliśmy bardziej było przydatne niż dywizje SA i SS. Ludzie którzy je założyli to prawdziwi magowie.”
— Alfred Rosenberg, zeznanie na procesie norymberskim
23 grudnia 2005 roku, ośnieżony poznański Stary Rynek. Olek otrzymuje od staruszki pióro feniksa. Do sklepu filatelistycznego, w którym pracuje przybywa tajemniczy gość z Niemiec. Poszukuje znaczków z ratuszami Rzeszy. Wszystkie te zdarzenia wciągają Olka i jego śliczną znajomą w wir tajemniczych zdarzeń. Co łączy okupacyjny Poznań, Gauleitera Greisera i Świątynię Vril? Czy mrocznym siłom uda się przywrócić do życia upiory nazistowskiej przeszłości i odwrócić bieg historii. Tajemniczy znaczek pocztowy z symbolami stowarzyszenia Thule… zaczyna się gra nie tylko o ich życie ale i o losy świata.
Powieść łączy w brawurowy sposób wątki z historii nazizmu oraz okultyzmu. Odważny erotyzm, elementy fantasy, przypominają najlepsze powieści z gatunku grozy i powieści detektywistycznej. Autor w błyskotliwy sposób nadaje Poznaniowi mityczny wymiar i odsłania tajemnice, o których nie śmielibyśmy nawet pomyśleć. [edytuj opis]
Czytelnicy tej książki polecają
Niestety zbyt mało osób przeczytało tę książkę, aby móc polecić Ci inne publikacje.
"Istnieją pętle czasowe, pomiędzy którymi toczy się nasz los, a każdy supeł na linii życia, gdy się go rozplącze, wygląda dokładnie tak samo jak poprzedni. Te supły to właśnie ludzkie tragedie, które powtarzają się wciąż i wciąż, bo zapominamy o ich przyczynach, które są w nas. To my sami tworzymy te dramaty, niepotrzebna jest żadna wyższa siła. Nic nie płynie w nieskończoność, chyba, że nieskończonością jest koło, bo wszystko jest kołem. Zawsze wracamy do punktu wyjścia."
Dodał: aniazna
Dodano: 20 I 2014 (ponad 11 lat temu)
00
"Ludziom się wszystko pomyliło. Zaczęli utożsamiać upadek z niechlujnym wyglądem, a głupotę z pleceniem bzdur. Tymczasem wcale tak nie jest. Ktoś może wyglądać, tak jak wygląda, a w głębi duszy wcale nie być abnegatem. Ktoś inny może pleść najgorsze androny i nie być idiotą."
Dodał: aniazna
Dodano: 20 I 2014 (ponad 11 lat temu)
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: