Rachatłukum jest opowieścią o początkującym rzeźbiarzu, jego namiętnościach, miłości do rudowłosej Olgi i o sztuce. Narrator już w pierwszym zdaniu oznajmia, że odeszła od niego ukochana. Dalszy ciąg powieści zawiera rekonstrukcję miłości, małżeństwa i niepowodzenia jakie ich spotyka. Wolkers, będąc jednym z największych, a z pewnością najpoczytniejszych prozaików holenderskich, wpisuje się w nurt rozrachunku z tradycyjną etyką kalwińską i, szerzej, chrześcijańską[5]. Powieść w bardzo dosadnych nieraz słowach przedstawia związek bohatera z rudowłosą Olgą oraz stających na ich drodze przesądach. Rzecz dzieje się w Holandii lat 60. XX wieku, gdzie niepokorny artysta nie mieści się w drobnomieszczańskim schemacie poukładanego życia. Bunt przeciwko tradycyjnym wartościom wyraża Wolkers m.in. poprzez naturalistyczne przedstawienie seksu, ostry, bezkompromisowy język oraz oryginalną kompozycję tekstu (poszczególne rozdziały pozbawione są podziałów na akapity), łamiąc dzięki tym zabiegom tabu zarówno obyczajowe, jak i stylistyczne [edytuj opis]