Najważniejsze i chyba najbardziej aktualne dla nas dzisiaj pozostają dwa elementy apologetyki wczesnochrześcijańskiej II wieku. Po pierwsze, zachęta do szukania możliwego punktu spotkania aspiracji człowieka danej epoki z przesłaniem Ewangelii oraz wynikająca z tego konieczność ciągłego przekładania owego pierwotnego, ewangelicznego doświadczenia wiary na nowy język następujących po sobie epok. Po drugie zaś, apologeci greccy II wieku zachęcają nas do takiej prezentacji wiary chrześcijańskiej, by była ona ciągłą fides quaerens intellectum, ale też wiarą wciąż otwartą na tajemnicę. Ważne jest, by wiara chrześcijańska była podbudowana racjonalnie i poszukująca zrozumienia, lecz jednocześnie niestarająca się zawłaszczyć rozumem tajemnicy. Apologeci uczą nas, byśmy nie wpadali w sidła racjonalizmu i fideizmu – dwóch największych pokus człowieka: pysznej wiary tylko w rozum albo całkowitego zwątpienia w jego zdolności.