Czwarty tom znakomitej i wielokrotnie nagradzanej serii kryminalnej o komisarzu Van Veeterenie
Mężczyzna w średnim wieku zostaje zamordowany w swoim domu – sprawca oddał do niego dwa precyzyjnie wymierzone strzały. Wcześniej ofiara była dręczona tajemniczymi telefonami: ktoś anonimowy odtwarzał znajomą, choć przywołującą nieprzyjemne skojarzenia melodię. Wkrótce w identyczny sposób ginie kolejny mężczyzna. Komisarz Van Veeteren i jego zespół muszą rozszyfrować przeszłość ofiar. Poszlaki są skąpe. Czy uda im się uprzedzić kolejny ruch zabójcy?
Oczekiwałam naprawdę wybitnego kryminału i trochę zawiodłam. Po pierwsze po zakończeniu książki nie odczułam niczego szczególne, ot przeczytałam, zapomniałam. Brakowało mi głębszej analizy całej sytuacji i bohaterów. A także dużym minusem jest przewidywalność, gdyż naprawdę był to schemat w połowie do przewidzenia na jakiejś setnej stronie, a jeśli chodzi o drugą połowę kilkanaście stron dalej. Niemniej dam autorowi jeszcze jedną szansę