Wrocław 1946. Zło zatacza coraz węższe kręgi.
Tropią dziewczęta. Gwałcą je i zabijają. Trzech żołnierzy Armii Czerwonej spędza sen z powiek Popielskiemu, UB, NKWD i pewnemu szalonemu Rosjaninowi. Każdy z nich ma inne powody.
Dawny komisarz dostaje zlecenie od profesora filozofii. Wśród uczniów podziemnej uczelni jest agent UB. Trzeba go znaleźć i odseparować. Nic trudnego. Jednak ku zaskoczeniu Popielskiego każdy kolejny krok w śledztwie to niespodzianka, za którą kryją się mroczne tajemnice. Zło i sprawiedliwość przestają być tylko tematem debaty filozoficznej – zaczynają decydować o życiu i śmierci.
Jak dla mnie to najlepsza książka Krajewskiego. Jest mój ulubiony bohater, Popielski. Historia jaką tym razem serwuje nam autor przeszła moje najśmielsze oczekiwania. Aż żałuję, że to już koniec. Ciekawe kiedy pan Marek napisze coś nowego.
Kryminał godny polecenia.
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: